Wiadomości

  • 13 stycznia 2024
  • wyświetleń: 5052

Na sankach wprost w… młode dęby...

W dużym mieście każda górka, na której blisko domu można zima pojeździć na sankach, to bezcenny teren. Niestety, w Bielsku-Białej ktoś o tym - według niektórych opinii - zapomniał i obsadzono jedną z nich sadzonkami drzew...

Park Lotników
fot. Facebook


W Parku Lotników, gdy tylko spadnie śnieg, całymi rodzinami bawimy się świetnie na ślizgawce. Miejsce to cieszy się śnieżną zimą ogromną popularnością tak wśród dzieci jak i dorosłych. Komuś to jednak bardzo przeszkadzało i postanowił właśnie całą ślizgawkę obsadzić dębami. Brawo. Czy osoba/urzędnik który spowodował te nasadzenia, mógłby się ujawnić tutaj i uzasadnić swoje decyzje? Czy w parku brakło miejsca na nowe dęby i konieczne było zablokowanie stoku ślizgawki?” - taki wpis można przeczytać na profilu Rady Osiedla Polskich Skrzydeł w Bielksu-Białej w mediach społecznościowych.

Sprawą zainteresował się bielski radny Konrad Łoś i podjął interwencję w sprawie racjonalnego i przemyślanego gospodarowania sadzonkami w procesie rozwijania zieleni w mieście.

- Zwrócił się do mnie jeden z mieszkańców, który wyraził swoje oburzenie, że w Parku Lotników w wyniku nieprzemyślanych nasadzeń „zabrano" dzieciom górkę na sanki. Wobec powyższego zwracam się o przesadzenie drzewek i ulokowanie ich na terenie parku lecz w innym miejscu - zaapelował.

Jak podkreślił przedstawiciel mieszkańców, „to nie pierwszy raz kiedy nowe nasadzenia lokowane są w sposób nieprzemyślany”.

- Kilka tygodni temu podobny problem był zgłaszany w związku z nasadzeniami realizowanymi wzdłuż ulicy Krakowskiej, gdzie niektóre sadzonki miały przysłaniać urządzenia reklamowe. Z posiadanych informacji wynika, że w tym przypadku osiągnięto porozumienie. W celu przeciwdziałania podobnym problemom proszę o wcześniejsze konsultowanie tego typu zamierzeń z zainteresowanymi radnymi oraz właściwymi miejscowo radami osiedli, a także włączanie w ten proces samych mieszkańców - podkreślił Konrad Łoś.

W odpowiedzi Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej zaznaczył, że „wbrew opinii Pana Radnego, wszystkie nasadzenia realizowane są w sposób przemyślany i zaplanowany przez pracowników Wydziału Gospodarki Miejskiej”.

- Być może pan radny nie zwrócił uwagi, że są dwie polany - jedna zupełnie wolna od nasadzeń, przeznaczona do zjeżdżania i druga na której rosną drzewa, posadzone kilka lat wcześniej. Tegoroczne nasadzenia drzew wykonano w miejscu, które przez przebiegający chodnik jest oddzielone i nie ma bezpośredniego połączenia z polaną do zjeżdżania. Dodatkowo, nowymi nasadzeniami uzupełniono szpaler drzew, który znajdował się na opisywanym przez Pana Radnego terenie już od kilku lat, nie budząc żadnego sprzeciwu społecznego. W związku ze zgłaszanymi do Wydziału Gospodarki Miejskiej wątpliwościami dotyczącymi lokalizacji drzew, 20 grudnia 2023 roku doszło do spotkania Ogrodnika Miejskiego z zainteresowanymi mieszkańcami, po którym dokonano korekty nasadzeń, zakończonej 22 grudnia 2023 roku - poinformował wiceprezydent.

Przedstawiciel Ratusza dodał, że w 2023 roku Wydział Gospodarki Miejskiej zlecił posadzenie na terenie miasta ponad 920 szt. drzew oraz 1600 krzewów o co często wnoszą mieszkańcy.

- Informuję jednocześnie, że w miarę możliwości pielęgnacje, wycinki czy nasadzenia roślin
konsultowane są z Radami Osiedli, co i tak nie zawsze jest zgodne z oczekiwaniami niektórych mieszkańców. Zapewniam też, że zainteresowani Radni Miejscy są w stałym kontakcie z Wydziałem Gospodarki Miejskiej oraz spotykają się w temacie zieleni z Ogrodnikiem Miejskim, do czego od kilku miesięcy bezskutecznie zachęcam też pana radnego
- stwierdził wiceprezydent Ruśniak.

raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.